wtorek, 2 września 2014

Changes part 2

Scroll down for English!! :)



Ostatnio pisałam o zmianach, jakie nastąpiły w moim życiu po tym, jak przeprowadziłam się do Chorwacji, dziś kolej na Kanadę.

1) Podatek
Coś, czego absolutnie nienawidzę, to fakt, że kupując np. bluzkę za 20$ nigdy nie zapłacę 20$, a...około 23$. Dlaczego? Dlatego, że podatek nie jest "wliczony" w cenę produktów. Jedyne, za co nie musimy płacić podatku dodatkowo to nieprzetworzone produkty żywnościowe, czyli surowe warzywa i owoce, surowe mięso... Denerwuje mnie to przede wszystkim dlatego, że nigdy nie wiem, ile dokładnie zapłacę na zakupach, w restauracji itd. Poza tym, produkty są przez to droższe, np. ta sama bluzka w Zarze w Polsce kosztowałaby 60 zł, a tutaj kosztuje (przez te dodatkowe 3$) około 70 zł.

http://www.pinterest.com/pin/460141286900498377/

2) Napiwki
Może jestem dziwna, ale dla mnie napiwek to forma uznania, coś dodatkowego i dlatego daję go tylko, jeśli serwis był OK lub dobry. Jeśli nie jestem zadowolona z usług, to dlaczego mam płacić dodatkowo? W Kanadzie jeśli wyjdziecie bez zostawienia przynajmniej 15% napiwku, zostanie to bardzo źle odebrane, dlatego zawsze pamiętajcie, że to nic nie znaczy, że danie kosztuje 20$...Po dodaniu napiwku i podatku zapłacicie conajmniej 26$.

3) Musiałam stać się miła dla obcych
Pewnie słyszeliście, że Kanadyjczycy to najmilszy naród na świecie? Trudno się z tym nie zgodzić. Kierowcy w autobusach są przemili, zawsze życzą miłego dnia. To samo sprzedawcy, ludzie na ulicy itd. Wszyscy się uśmiechają i zagadują. Siłą rzeczy ja też zaczęłam wszystkich pytać, co u nich słychać zaraz po przywitaniu się, a na odchodne życzyć im miłego dnia.

4) A imię jego...
Nie wiem, jak oni to robią, ale ZAWSZE pamiętają imiona. Jest to niezwykle miłe, gdy osoba, którą przed chwilą poznałam zwraca się do mnie po imieniu. W dodatku zawsze pytają, czy poprawnie wymawiają, chcą się upewnić, że zwracają się do ciebie w odpowiedni sposób. <3

5) 5 à 7
W Montrealu na "happy hour" mówi się 5 à 7 (większość osób kończy pracę o 5, więc to idealna pora, by skoczyć na drinka) i ja też zaczęłam tak mówić. Hmmmm...

www.someecards.com

6) Multi Kulti
Nie ma chyba takiej narodowości, która nie miałaby swoich przedstawicieli w Montrealu. W Polsce dość trudno spotkać obcokrajowca, tutaj jest to na porządku dziennym. Mam wrażenie, że co druga osoba na ulicy pochodzi z innego kraju lub ma rodziców, którzy pochodzą z innego kraju.

7) Ujarzmianie metra
Nigdy nie lubiłam jeździć metrem, bo zawsze się gubiłam :) Od kiedy mieszkam w MTL, polubiłam ten środek transportu i jestem już prawie specjalistką. Metrem jeżdżą wszyscy, bo znalezienie miejsca parkingowego w Montrealu to nie lada wyczyn. A znalezienie miejsca i nieotrzymanie mandatu to już prawie cud :)

http://www.pinterest.com/pin/537898749216108146/

8) Miary i inne takie
Kanadyjczycy nie potrafią się zdecydować. Temperaturę na zewnątrz mierzą w stopniach Celsjusza, temperaturę wody w Fahrenheita, piekarnik też w Fahrenheita. Miasta oddalone są od siebie o ileś kilometrów, ale ludzie mierzą swój wzrost w stopach. Jeśli chodzi o wagę, to ceny produktów podane są w odniesieniu do jednego funta, natomiast ludzie ważą się w funtach i kilogramach. Zwariować można.

9) Światła
W MTL trzeba szybko przechodzić przez ulicę, bo gdy światło zmieni się na czerwone, to samochody będą miały zielone już po sekundzie.

10) Cebula i parasol
Wychodząc z domu trzeba pamiętać, aby mieć przy sobie parasol, bikini, kurtkę zimową i japonki. To, że rano jest 5 stopni na plusie wcale nie oznacza, że za 4 godziny nie będzie 35 stopni na plusie. Tak samo 30 stopniowy upał może się w 5 minut zamienić w deszcz, a temperatura zmniejszyć się o jakieś 10 stopni.

***
Last time I mentioned a few things that I had to change or accept when I moved to Zagreb. This time it's MTL's turn!

1) TAX
In Montreal, I never know how much will I pay because "the tax is not included". No comment :)

http://www.pinterest.com/pin/460141286900498377/

2) TIPS
In Poland you tip if you LIKED the service or if service was OK. In Canada if you won't leave at least 15% you'll be considered rude.

3) Being nice to random people
Canadians are known for being super-nice. And it's true, they are. They always smile, greet each other and wish each other to have a nice day. Since I moved here I had to start asking people how are they ;)

4) Names
Canadians always remember other people's names. And they always make sure if they pronounce it well. <3

5) 5 à 7
Montrealers call "happy hour" - "5 à 7". And I started to call it like this too...Hmmm...

www.someecards.com

6) Multi Culti
There's probably no country in the world that has no representatives in Montreal. You can meet people from all over the world on every corner :)

7) Metro
I never liked metro because I was always getting lost. Since I moved here I had to take it every day and I actually started to like it :) Plus finding a spot in MTL is so hard. And finding a parking spot in MTL and not getting any ticket? Almost impossible ;)

http://www.pinterest.com/pin/537898749216108146/

8) Measurements
Canadians can't decide if they want to have European or American measurements. And so we have the weather measured in Celsius, water and oven in Fahrenheit. When you travel you go this amount of kilometers but when you measure yourself you have a result in feet and inches. When you buy apples you pay for one pound but when you weight yourself...well it depends on a balance, I guess, our balance weights in kilograms. But other people's balances weight in pounds. Hmmmm....

9) Traffic lights
When you cross a street in MTL, be careful to do it FAST. When your light turns red, the other light turns green after 1 second.

10) Bikinis and umbrellas
If you leave your house remember to ALWAYS have your umbrella and your bikini with you! It's only 10 degrees in the morning? It doesn't mean that it's not going to become 35 in 4 hours. Also the fact that it's 30 degrees doesn't mean it's not going to be raining and 10 in 10 minutes...or snowing...:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz