poniedziałek, 3 lutego 2014

Milan

Jesteśmy w Mediolaaaanieee :)

Mediolan różni się nieco od innych włoskich miast. Mam wrażenie, że jego mieszkańcy nie przywiązują tak dużej wagi do tradycji, z którymi kojarzą nam się stereotypowi Włosi - do sjesty, kilkugodzinnych obiadów, tudzież kolacji. W Mediolanie panuje kult pracy, a sami Mediolańczycy są podobno najbardziej pracowitymi Włochami. To przecież tam odbywają się jedne z najbardziej prestiżowych targów w Europie, a także pokazy mody (np. Fashion Week).

Sklep Louis Vuitton w Mediolanie. Kfiatuszki <3
Centrum Mediolanu stanowi Piazza Duomo z największą na świecie Katedrą w stylu gotyckim. Duomo jest chyba najbardziej rozpoznawalną budową w Mediolanie i choć odwiedza ją (i nie tylko ją, ale i całe miasto) mnóstwo turystów, to tak naprawdę nie ma się czemu dziwić. Katedra naprawdę jest przepiękna. Budowano ją podobno przez około 500 lat, więc jest dopracowana w każdym szczególe.


Tło Katedry też jest niczego sobie :) Znajdują się tam przede wszystkim sklepy, restauracje, kawiarnie oraz galeria. Jeśli chodzi o samą galerię, to urzekła mnie przede wszystkim...posadzka. Nie wiem dlaczego, ale bardzo lubię ładne podłogi, dróżki, posadzki - generalnie wszystko, czym się chadza.

"Podłoga" galerii :)
i reszta galerii :)
Skoro już wspomniałam o modzie, to nie wypadałoby nie napisać o tym, że w Mediolanie swój butik ma każdy szanujący się projektant. Niektórzy mają nawet po kilka sklepów sygnowanych swoim nazwiskiem. Oprócz tego sklepy z odzieżą i akcesoriami vintage. Na każdym kroku spotkać można jakiś ciekawy sklep.

No i przejdę w końcu do sedna :) Jak Włochy to i jedzenie, jakże by mogło być inaczej?!

mmmmm
Na śniadanie polecam zjeść brioszkę i zapić kawą albo sokiem ze świeżo wyciskanych owoców. Na obiad risotto, makaron, tortellini albo ravioli, najlepiej wszystko na raz, albo codziennie coś innego :) Na deser lody. O tak, budki z lodami stoją na każdym kroku. Polecam szukać takich, które nie znajdują się na Piazza Duomo, trochę bardziej ukrytych.

lody :)
konsumpcja :)
No i pizza. Jeśli jesteście w Mediolanie (lub w jakimkolwiek włoskim mieście) to MUSICIE pójść na pizzę. Przecież nikt nie wygniata pizzy tak, jak rodowity Włoch. My weszliśmy do pierwszej knajpki, która wydawała nam się "swojska" i mało turystyczna. Tam zjedliśmy przepyszną pizzę (3 rodzaje) i wypiliśmy przecudowne wino.

omnomnom

A ta ciągle o tym jedzeniu :)

***
Milan is a little bit different than other Italian cities. I have an impression that those stereotypical Italian traditions, like doing siesta everyday and eating dinners for 3 hours do not apply there. In Milan people work hard, they are suposidly the harders Italian workers. That would explain why one of the most important fares are conducted there and why there's so many fashion events (for example Fashion Week).

Louis Vuitton boutique in Milan :)
Piazza Duomo is the center of Milan. In the middle of the Piazza there's the biggest ghotic cathedral in the world. It's visited by thousands of tourists all the time but to be honest - I am not surprised - it's really beautiful. They were building it for around 500 years so it's really nuanced.


The sourranding is also nice. There's a lot of shops, restaurants and cafes. And the Galery. I really loved the tiles of the Galery. I don't know why but I love beautiful floors, roads, tiles...in general all you can walk on.

galery's floor :)
and the rest of the galery :)
I can't mention the Fashion Week and not mention fashion itself. Every good designer has a boutique in Milan. Some of them have a couple of shops by their names. And there's a lot of vintage shops. In general you can find a nice shop on every corner.

OK, now the most important thing. Milan equals Italy and Italy equals FOOD.

mmmmmm
For breakfast I'd recommend eating a nice brioche and drinking either coffee or freshly squeezed juice. For dinner risotto, pasta, tortellini, ravioli - everything at once or something different each day. For dessert some ice-cream. Ice-cream booths are placed on every corner. Choose one that is not exactly ON the Piazza Duomo.

ice-cream :)
aaaand us, eating :)
Andddd the pizza. If you are in Italy you NEED to go for a pizza. Noone makes pizza like Italians - everyone knows that. You can try but you won't do it the way they do it. We entered the first restaurant that wasn't THAT touristic and looked cozy. We got the best pizza ever (3 kinds of pizza I'm dreaming about) and we had delicious wine. I mean DELICIOUS.

delicioussss

Yeah, I know I always talk about the food. What can I do? I'm THE foodie :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz